tylko kochankowie przeżyjąmiędzy słowami - selfiefortepian - selfiesokół maltański - selfiesiódma pieczęć - selfieparyżanka - selfiekawa i papierosy 2 - selfie#selfieselfie - wystawa - selfieselfie 132selfie u fryzjeraonlineselfie 131selfie - myczarownica - selfieselfie w zielonym Bugattiportret kaktusabalkon - selfiedziewczyna z perłąOlimpia - selfiewenus z lustremselfie prosto z Japoniiselfie z przyjacielemnarodziny Wenusselfieselfie w czasach zarazyselfie selfieMYŚLENICE sezon Iwernisaż wystawy MYŚLENICE sezon Ina rykowisku - selfieLudzimił Trzaskowski - starosta myślenicki w latach 1911-1914SZCZELINY w SednieSZCZELINY w Gazecie MyślenickiejSZCZELINYdekadentki - selfieselfie w czasach zarazydwie floryselfie - SEDNOszary dzieńselfie z Bondem, z Jamesem Bondemselfie z przyjacielem 2bachus 2 - selfiepoczet reżyserówplakat - PARIS PARISselfiepejzaż - szkicedialog 2tuż obokpusty pokójpół żartem pół serio - selfiew drodze KabaretI Bóg stworzył Kobietęstudenckie życiepretty womanbajka o czerwonym kapturkumuza - selfieŻądło Śniadanie u Tiffanyego - selfie2flora - selfieMISIEK 2dzienniki - szkice - autoportretselfie z Chewbaccąbachus - selfie miejsce - szkicew drodze - szkicedialogselfie 109Złota RybkaTadeusz Czyżyk I Wspaniały pegazślubne selfie meduza ze szkicownikaz cyklu: selfie kontemplacja 2szamanka 4HISTORIE 3smsy znad krawędzisuperbohaterkoronowane głowy - selfieHISTORIE 2fikus Śniadanie u Tiffanyego - selfiekartka urodzinowasushikobieta pracującakarnawał w Wenecjiwieczórpo kąpielikąpiel - z dziennika marsjańskiegodzienniki marsjańskie - szkiceselfie na nartach WESOŁYCH ŚWIĄT...wędrująca...selfie w pracowni I zapomnij, że jesteś, gdy mówisz, że kochaszselfie miłościwie nam panującaprapradziadkowieKrowy w Gazecie Myślenickiejw lesiemartwa natura bez krowyCUDOWNE LATA w Zakopanemdawno temu...odlotsekretne życie krowy 2selfie z wakacjiciszaselfiekontemplacjaw Gazecie Myślenickiej---pąć---wernisaż wystawy ---pąć---w drodze - szkicepąć : ZAPROSZENIEHISTORIEWIELKANOC 2018r.plakaty teatralnekawa i papierosykatalog CUDOWNE LATACUDOWNE LATAwernisaż wystawy CUDOWNE LATAZAPRASZAM:walentynkiniech moc będzie z Tobąw drodze - szkicekawa przy pracyw pracowniwesołych świątw drodze do ŚWIĄTnic co ludzkie nie jest mi obceuwięziona w tęczyDama Karoa może jestem żabą? zlot szamanekkomu w drogę temu czas... selfie z Misiem latoselfie z winemCzekoladowe HIPISKICafe Czekoladawernisaż wystawy - WIOSNA WIOSNA - DROGIE PANIE!WIOSNA WIOSNA - DROGIE PANIE!zaproszenie: WIOSNA WIOSNA - DROGIE PANIE!kapelusze dwanieznośna lekkość kreskibaranekz KATALOGU teatralne.... str.31z KATALOGU teatralne.... str.29z KATALOGU teatralne.... str.26z KATALOGU teatralne.... str.25z KATALOGU teatralne.... str.23z KATALOGU teatralne.... str.22z KATALOGU teatralne.... str.21z KATALOGU teatralne.... str.17z KATALOGU teatralne.... str.15z KATALOGU teatralne.... str.13z KATALOGU teatralne.... str.11z KATALOGU teatralne.... str.9widowniaz KATALOGU teatralne.... str.7z KATALOGU teatralne.... str.5z KATALOGU teatralne.... str.3z KATALOGU teatralne.... KATALOG teatralneWernisaż wystawy TEATRALNE cykl TEATRALNEKONCERTPracownia

z KATALOGU teatralne.... str.11

Teatr nie lubi ludzi przypadkowych, tych nie z tej bajki, niekumatych, nie
czujących bluesa, nie łapiących bakcyla, tych co pracują od do, jak za
przeproszeniem w wytwórni kompotów. Nie lubi i szybko się ich pozbywa.
Oczywiście od każdej reguły są wyjątki, które ponoć mają tę regułę
potwierdzać. Piękna Lula, bo tak ją po cichu nazywano, marzyła żeby zostać
aktorką. Nie wyszło, zatrudniła się więc jako asystentka Pana Zaopatrzeniowca.
W tamtych czasach powszechnego niedoboru dóbr, to był
naprawdę Ktoś. Zdobycie czegokolwiek, nie mówiąc już o jakichś luksusowych
materiałach, to była naprawdę ogromna sztuka. Działało się, jakby to
dzisiaj określić, przy pomocy kontaktów nieformalnych. Formalnie wszystko
było z rozdzielnika, a więc nie było niczego. Zdobycie nietuzinkowych
materiałów do kolejnej premiery, wymagało sporych umiejętności i rozległych
znajomości w fabrykach, magazynach, wśród urzędniczej braci.
Czasem pomagał bukiet kwiatów, bilet do teatru, zaproszenie na kawę.
Czasem zwyczajny spryt. Nieodzowny był talent dyplomaty, połączony
z osobistym urokiem i darem perswazji. Tym wymaganiom postanowiła
sprostać Piękna Lula. Była niebrzydką, tapirowaną blondynką i miała
o sobie jak najlepsze mniemanie. Nie od razu rzucono ją na głęboką wodę.
Pójdzie pani do sklepu żelaznego powiedział Pan Zaopatrzeniowiec i nabędzie
drogą kupna skrzynkę na listy, czyli Listownik, proszę nie zapomnieć
o rachunku. Sklep żelazny był w sporej odległości od teatru, więc szef
był niezmiernie zdziwiony, gdy po kwadransie wróciła w bardzo dobrym
humorze. Nie trzeba było tak daleko, papierniczy był za rogiem. Kupiłam
tę papeterię, na wszelki wypadek małą i dużą. Innym razem zadzwoniła
stolarnia. Długo będziemy czekać na tę tarcicę? Odprawiłam samochód,
z uśmiechem wyjaśniła Piękna Lula. Zamówiliśmy 6 metrów sześciennych
desek, a przywieźli sześć kubików. To może my się w końcu zdecydujemy,
czego właściwie chcemy.

tekst
zbigniew stanisław kaleta